piątek, 9 stycznia 2015
Słońce i palmy!
Przeprowadziłam się! Wreszcie. Chociaż już myślałam, że zostanę pogrzebana w kartonach na zawsze. Wylądowałam na południu Francji, gdzie słońce świeci prawie przez cały rok, a temperatura rzadko kiedy spada poniżej 10 stopni. Klimat śródziemny pełną gębą.
Wychodząc z domu widzę morze, wszędzie rosną palmy. Na straganach można kupić świeże owoce morze, a w dni targowe na środku ulicy Arabki rozkładają manufaktury ichniejszych dań. |
Byłoby miło znaleźć pracę, ale do sezonu jeszcze daleko, więc póki co ofert brak. Trzeba czekać i cieszyć się słońcem!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz